Discussion:
Bytomianie, kto pamieta kino Swit?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Lopez
2004-10-31 22:13:13 UTC
Permalink
To na Rynku, na przeciwko kina Glorii, po ktorym teraz zostal tylko pusty
plac?
Zapraszam do dyskusji. :)

MSPANC.

Pzdrwm.
--
Lopez de Bytom en Silesia
Michał Lebik
2004-10-31 22:28:08 UTC
Permalink
Post by Lopez
To na Rynku, na przeciwko kina Glorii, po ktorym teraz zostal tylko pusty
plac?
Zapraszam do dyskusji. :)
A ja bym sobie chętnie przypomniał nazwę zburzonego kina w
Bytomiu-Miechowicach - oglądałem w nim 'ET' - miałem parę lat i pamiętam
że widzom daleko było do kultury - gwizdy i krzyki non stop ;]
Pan Tofel
2004-10-31 23:25:33 UTC
Permalink
Post by Michał Lebik
Post by Lopez
To na Rynku, na przeciwko kina Glorii, po ktorym teraz zostal tylko pusty
plac?
Zapraszam do dyskusji. :)
A ja bym sobie chętnie przypomniał nazwę zburzonego kina w
Bytomiu-Miechowicach - oglądałem w nim 'ET' - miałem parę lat i pamiętam
że widzom daleko było do kultury - gwizdy i krzyki non stop ;]
Oczywiście kino nazywało się Świt :-) 3 metry obok wejścia jeździł tramwaj i
pamiętam jak klepcioki kładło się na torach i potem bajtle się cieszyli jak
z 5 zł zrobił się plaskaty 5 zł ;) Ja tam oglądałem "Obcy 8..." i potem po
ćmoku wracałem do domu. Ależ się bałem, brrr

Pzdr. A.
Michał Lebik
2004-10-31 23:57:18 UTC
Permalink
Post by Pan Tofel
Post by Michał Lebik
A ja bym sobie chętnie przypomniał nazwę zburzonego kina w
Bytomiu-Miechowicach - oglądałem w nim 'ET' - miałem parę lat i pamiętam
że widzom daleko było do kultury - gwizdy i krzyki non stop ;]
Oczywiście kino nazywało się Świt :-) 3 metry obok wejścia jeździł tramwaj i
pamiętam jak klepcioki kładło się na torach i potem bajtle się cieszyli jak
z 5 zł zrobił się plaskaty 5 zł ;) Ja tam oglądałem "Obcy 8..." i potem po
ćmoku wracałem do domu. Ależ się bałem, brrr
Pzdr. A.
No i właśnie coś mi siępo głowie kołatało z tym miechowickim Świtem :)
Niedaleko stał fajny dom kultury :P W nim z kolei w SP obejrzałem jeden
z filmów z Bolkiem i Lolkiem lol - to były czasy

BTW. Tego na rynku (byłym placu Poli?) zupełnie nie pamiętam :/
nurse
2004-11-01 05:24:02 UTC
Permalink
Post by Lopez
To na Rynku, na przeciwko kina Glorii, po ktorym teraz zostal tylko pusty
plac?
Zapraszam do dyskusji. :)
Hmm ja wyznaje cos zupelnie przeciwnego :p
Bylem ostatnio (w ten piatek) w kinie panorama w chorzowie (noc horrorow
niby).
Dlaczego niby? z 3 filmow tylko 1 byl tak naprawde horrorem - do tego
strasznie beznadziejnym. Reszta filmow z "horrorami" nie miala nic wspolnego
;p
No ale idac dalej - spostrzezen czesci kolejne:
A) w toaletach smierdzialo wymiocinami, zreszta wszystko dookola bylo tak
brudne ze boisz sie czegokolwiek dotknac.
B) siedzenia niewygodne, nawet podlokietnik trzeba dzielic z osobami
siedzacymi obok Ciebie :p
C) na sali smierdzialo stechlizna, oraz bylo bardzo duszno.
D) Odleglosc kolejnych foteli tak mala ze jak ktos chcial wyjsc do toalety
to trzeba sie bylo przeciskac.
E) Roznica wysokosci kolejnych rzedow tak mala ze nawet jesli siedziala
przed toba osoba twojego wzrostu to zaslaniala Ci ladny kawalek ekranu.
F) ekran maly, a obraz na nim strasznie nieostry, tak ze co chwila patrzyles
gdzies po scianach aby upewnic sie czy twoj wzrok jeszcze dobrze pracuje.
G) bar - marny wybor, straszne ceny... (Dla przykladu duzy popcorn kosztowal
7zl, a jego wielkosc to polowa wielkosci malego popcornu w takim "heliosie")
H) Ta "przyjemnosc" kosztowala mnie "jedyne" 27zl (sam bilet) + koszta za
napoje :P
I) I jeszcze jedno - jedna panienka do obslugi baru ktora wyszla sobie
porozmawiac na zaplecze a ludzie stali w kolejce jak debile dobre 10 min.
J) I drugie - jak odbieralem bilety to z 10 min trwalo - najpierw telefon w
trakcie pan mial, pozniej nie umial znalezc rezerwacji w komputerze,
wczesniej nazwiska nie umial zrozumiec przez ta mala dziurke w szybce, a
skonczylo sie na to ze musialem dzwonic do kolezanki ktora zamawiala bilety
i pytac sie ktore rzedy i ktore miejsca zamowila bo pan nie umial sobie
poradzic z rezerwacja i nie wiedzial ktora rezerwacja jest nasza.

Podsumowywujac: Nigdy wiecej kin typu panorama, rialto, kosmos itd itd.

Szczerze powiem wole isc do takiego heliosa (jakos bardziej odpowiada mi od
cinemacity - nie ma tyle ludzi ani takich kolejek). Zarezerwowac bilety
przez internet dzien wczesniej i wybrac sobie miejsca gdzie bede siedziec.
Bez kolejek, bez smierdzacego wc, z dobrej jakosci dzwiekiem i obrazem, z
wygodnymi (!!) siedzeniami i spora iloscia miejsca na nogi, gdzie nie musze
sie czuc jak sardynka w konserwie (patrz kino panorama). I powiem - ciesze
sie ze zyje w tych czasach gdzie jest coraz mniej tego wszechogarniajacego
badziewia i gdzie ja - "klient" mam prawo wyboru. Przyznac trzeba ze jednak
jeden minus maja wielkie sieci kinowe - zbytnia kormecjalizacja - te male
kina maja w sobie ta odrobine kameralnosci. W kazdym razie zyjemy w
demokratycznym kraju i ja moge wybrac to co mi bardziej odpowiada.

BTW. Takie ciekawe spostrzezenia mi sie nasuwa. Wszedzie glosza ze divixy i
internet niszczy kino - ze ludzie nie chodza do kina tylko wola obejrzec
dany film na ekranie monitora. Ponoc firmy traca na tym miliony. A ja
zauwazylem jedna rzecz, odkad divixy spowszechnialy, ja i grupa otaczajacych
mnie znajomych czesciej chodzimy do kina, niz w czasach kiedy divixow nie
bylo ;p
Ale to juz chyba temat na inny watek :p

pzdr,
grzech
Orjan
2004-11-01 09:08:31 UTC
Permalink
Witam
A ja pamiętam jeszcze dwa kina w Bytomiu.
Pierwsze było na ulicy Hanki Sawickiej obecnie Niedźwiatka- Okulickiego i
nazywało się "ŚLĄSK"
Potężna kwadratowa sala, wysoko ekran i słynne w Bytomiu poranki dla dzieci
o godz chyba 10.00.
Później był tam magazyn zakł. odzieżowych
Drugie to kino "ROZBARK" . A to kino pamiętam bo na
początku lat 70-tych była tam komisja wojskowa i tam przeniesiono mnie do
rezerwy.

powspominajcie jeszcze
Orjan
f45
2004-11-01 15:02:47 UTC
Permalink
Post by Orjan
A ja pamiętam jeszcze dwa kina w Bytomiu.
Pierwsze było na ulicy Hanki Sawickiej obecnie Niedźwiatka- Okulickiego i
nazywało się "ŚLĄSK"
Potężna kwadratowa sala, wysoko ekran i słynne w Bytomiu poranki dla dzieci
o godz chyba 10.00.
Później był tam magazyn zakł. odzieżowych
Drugie to kino "ROZBARK" . A to kino pamiętam bo na
początku lat 70-tych była tam komisja wojskowa i tam przeniesiono mnie do
rezerwy.
powspominajcie jeszcze
Orjan
Dwadzieścia lat nie mieszkam w Bytomiu, ale wszystkie te kina pamiętam i we wszystkich
byłem. Pamiętam jeszcze Pokój i Bałtyk na katowickiej które prawdopodobnie jeszcze
istnieje. W kinie pokój oglądałem Wesoła wdówkę od 18 lat, w bałtyku seksolatki i tam było
widać włosy łonowe. Kolega tego nie widział więc poszliśmy jeszcze raz żeby to zobaczyć.
To były czasy.
Pozdrawiam rysiek.
Przemolo
2004-11-02 19:38:43 UTC
Permalink
Post by Orjan
Witam
A ja pamiętam jeszcze dwa kina w Bytomiu.
A kina "Jutrzenka" na Szombierkach nikt nie pamieta? :D

Leon
2004-11-01 18:41:23 UTC
Permalink
A co tam jest teraz? Gawronowy parking i kamienica :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...